Branie kredytów nigdy nie było tak proste, jak dzisiaj. Przynajmniej z technologicznego punktu widzenia. Oczywiście na fali globalnego kryzysu ekonomicznego kolejne banki zaczęły mocno obawiać się o to, czy przyznane przed latami pożyczki będą w ogóle spłacone, czy należy już teraz odpisać je od swojego planowanego bilansu ekonomicznego. W strachu przed kolejną falą źle udzielonych kredytów bankowcy nauczyli się prowadzić bardzo dokładną i wieloetapową analizę zdolności kredytowej klienta. Ale pomijając bardzo trudną do przeskoczenia niejednokrotnie biurokrację i trudne wymagania branży finansowej, samo branie kredytów, składanie wniosków i dostarczanie dokumentów zostało ograniczone do minimum. Dzięki zastosowaniu internetowych portali transakcyjnych klient pragnący zwrócić się o pożyczkę do własnego banku, może to zrobić online i nie musi przejmować się potwierdzaniem własnych dochodów, ponieważ bankowi analitycy mają natychmiastowy wgląd w bardzo szczegółową historię wszystkich transakcji wnioskującego o dofinansowanie klienta. A nawet klienci pragnący zaciągnąć pożyczkę u innej firmy mogą bez problemu załatwić to korzystając z licznych interaktywnych formularzy zgłoszeń, po złożeniu których konsultant z banku sam kontaktuje się i prowadzi cały proces aplikowania o kredyt.
Branie kredytów

